Ola i Kuba to bardzo energiczna para ze wspólnymi pasjami dlatego fotografowanie ich ślubu było dla mnie wyzwaniem i świetną zabawą. Rozpoczęliśmy w domu gdzie para młoda przygotowywała się w odrębnych pokojach (nie musiałem się przemieszczać między różnymi lokalizacjami) dzięki czemu nic mi nie umknęło. Ceremonia ślubu odbyła się w kościele w Jabłonnie skąd pojechaliśmy prosto nad Zegrze do Klubu Mila Zegrzynek, wyjątkowego miejsca położonego nad samym Zalewem Zegrzyńskim z przystanią i pięknym widokiem na jezioro. Podczas gdy ja i goście weselni czekaliśmy na przyjazd pary młodej, oni nie zamierzali mieć normalnego wejścia - zamiast podjechać pod salę weselną to podpłynęli! Wesele to istny majstersztyk - zabawę rozkręcali wmstudio.pl a goście jak i sama para młoda świetnie się bawili. Ja oczywiście zaszalałem ze światłem błyskowym żeby jak najbardziej urozmaicić i oddać klimat zabawy. Po weselu spotkaliśmy się na nietypowy plener ślubny - w dużej części zrealizowaliśmy go na ściance wspinaczkowej gdzie Ola i Kuba dali popis swoich sportowych umiejętności. Następnie udaliśmy się do dawnej Wytwórni Wódek Koneser na Warszawskiej Pradze i w industrialnym klimacie zrobiliśmy parę niestandardowych kadrów.